Najpierw powinno się dokładnie obrobić kable, najlepiej dwukolorowe. Konieczne są >>OPORNIKI<< które wlutowuje się do kabli.

Nie wiem dokładnie jakie one mają być mocne. Zbyt mocne osłabiają światło ledów, a przez zbyt słabe spalą się.

Ja dałem mocniejsze na wszelki wypadek bo trzeba pamiętać że akumulator ma zmienne natężenie.

Fotki należą do mojego kolegi, bo ja nie mam jeszcze własnej cyfrówki i nie miałem okazji sfotografować mojego licznika.

 

JAK  ZAMONTOWAĆ  LEDY...?

- Wywiercić cieniutkim wiertłem dziurwy w rogach szybki licznika OSTROŻNIE.

- Wstawić w otwory diody i unieruchomić silikonem bezbarwnym lub klejem polimerowym odpornym na działanie wody.

- Podstawić parę podkładek pod śrubki aby udostępnić miejsce diodom.

- Całość dookoła porządnie uszczelnić silikonem. Należy to robić estetycznie i dokładnie żeby silikon nie wylazł na wierzch i licznik był szczelny.

- Poprowadzić oczywiście kable ostrożnie aby nie były upięte.

Diody mogą być różne, np. zielone, żółte, czerwone, ale osobiście posiadam i polecam niebieskie bo dają niepowtarzalną jaskrawość i żywy kolorek.

 

 

A tak wygląda podświetlony ledami liczniczek...

 

                                        !!!kliknij----->TUTAJ<-----kliknij!!!

 

 

 

 

                                               Serdeczne podziękowania dla kolegi Michała za udostępnienie zdjęć.