Jeżeli zdecydujecie się na zakup kombajna, czyli Simka, powinniście zwrócić uwagę na kilka drobnych, ale za to ważnych szczegółów. Może  najpierw powiem czego warto unikać. Po pierwsze, zgubne jest ekscytowanie się motorem po przyjeździe na miejsce zakupu, w dodatku przed jego właścicielem, ponieważ wtedy może nie udać się nam nic „potargować”. No wiecie, jak zobaczy że jego bzyk wam się podoba, to może nie zejść z ceny. Mówie to bo sam tak miałem, a więc to jest tylko dobra rada..;-))) Pierwszorzędną sprawą na którą powinno się zwrócić uwagę to numery ramy, bo numery silnika już nie muszą wraz ze zmianą przepisu.<bardzo korzystnego np.dla mnie>. Następna rzecz na którą powinno się zwrócić uwagę to tłumnik. Wielu cwaniaków gdy się wypier..oli na strone tłumnika i go porysuje, to aby ukryć brud i rysy, ściera tłumnik rzywcem papierem ściernym. Fakt, ukryje się powierzchowny syf i kreski, ale tłumnik będzie zmatowiony, a więc zdarta jest jego warstwa ochronna. Bez niej, tłumniczek jest podatniutki na korozyjke, i nie jest już taki świecący. Wspomniałem o tym, bo za takie coś warto starać się o mały upust ceny. Aha, zapomniałbym o najważniejszym: Zbiornik paliwa. Na nim znajduje się zawias do którego przykręcone jest siedzenie. Jest on bardzo delikatny. A więc kilkakrotne szarpanie siedzenia lub łapanie za nie przy stawianu na nóżkach grozi naderwaniem i przeciekiem paliwa na ziornik. Jest to największy powód do targowania, ponieważ pospawanie jego jest trudne. Należy go przed tym dokładnie wypłukać z wszelkich gazów !!!Naprawa jest dość kosztowna bo najpierw płacimy spawaczowi, a potem oczywiście za lakier..;-)nie powinno się spawać samemu bo to delikatna sprawa i nieumiejętne posmarkanie spowoduje powstanie "cycków" zamiast spawów.

     Na przebieg raczej nie warto spoglądać, bo mógł być na przykład wymieniany na inny z mniejszym przebiegiem, lub po prostu być przekręcony ręcznie przez właścicielaJ następna rzecz to amortyzatory. Przednie da się zrobić, ale jak z tylnych sie leje, to są do wymiany. Następna ważna rzecz to koła. Należy postawić motor na nórzkach albo czymś wyższym, obracać kołami i zobaczyć jaki jest ich stopień skrzywienia. Jest to ważne, bo podczas jazdy jest to bardzo wyczuwalne i uprzykrza ją, a prostowanie stalowych felg nie należy do tanich rzeczy i sam nie wiem gdzie je prostują. We Wrocku tak, ale w małych mieścinach to wątpie..Bo gdy są delikatnie skrzywione, to śmiało można jeździć, nie czuć tego prawie wcale. To są dobre rady o których piszę z własnego doświadczenia, a więc nie zmyślamJbo niektórzy stawiają wygórowane ceny za kupe złomu dlatego każdy powód jest dobry aby się targować..:-) Oczywiście nie jest to nowe, i każdy Simson ma swój urok…